poniedziałek, 19 lipca 2010

„LEWY CZERWCOWY PO-MFLET”

„Cała władza w ręce rad”
Nie będzie wojen, nie będzie zdrad
Nie będzie biedy, nie będzie głodu
Kto przeciw nam, nie będzie miał głosu

Skoro jesteśmy już tacy niezdarni
To chociaż będziemy w tym solidarni
Na zawsze razem! Na zawsze razem!
Ruszmy Komorrę naszą dziś z gazem

Będą podwyżki dla nauczycieli
Wszystko dostaną ci co coś chcieli
A dla studentów będą znów zniżki
Dla głuchych – pnie, dla ślepych – kiszki!

Dla maturzystów darmo dyplomy
Złodziejom gratis rozdamy łomy
Dla przedsiębiorców jedno okienko
Dla głupich – mądrość, dla brzydkich – piękno

Rolnicy będą z uśmiechem siać
Nikt, oprócz nas, nie będzie kraść
A proletariat z bogatych miast
Szczęśliwszy nawet niż Polska A

Nie będzie z resztą już Polski B
Rozpłynie się cała w naszym UE
Miłość dozgonna ze Wschodu Lwem
Choć zawsze z nami jak sabaka łże

Czas na cacanki kolejnej tury
Dla emerytów? – Emerytury!
5 groszy wyższe! Dla najbiedniejszych
Dla byłych „kapo”, zysk trochę większy

Obiecujemy wojenki koniec
Bo pod nogami grunt nam już płonie
A co by rosomak także był syty
Jeszcze żołnierzy tam ślemy „od pyty”

Autorytety bierzem na świadków
Żeby utrącić niegrzecznych Śniadków
Pulchną ściskamy prawicę Wałęsom
Sobie weźmiemy, niezgody krzesło

Gwiazdy zgasimy, wilki zaszczujem
Bo my są swojskie, kochane szuje
My so morowe, ładne chłopaki
Na nas głosują, wszystkie „Polaki”

Wszystkie to znaczy, mniej więcej pół
Z połowy pół  - ćwiartka na stół
To z resztą nie ma większego znaczenia
Bo całe 100% was mamy w „siedzeniach”

Bo my tu przyszli się tylko nachapać
Kto tak nie robi, ten durna ciapa
Dlatego rzucamy słów tyle na wiatr
Bo myśmy jest – elity kwiat

Że zwiędły wam mówią? – to oszołomy
Kto nas krytykuje – ten potłuczony
Czy nie widzicie, cholerne barany
Że my dla was będziem, najlepsze pany?


Czerwiec/lipiec 2010 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz